Leń dopada każdego :). Dopadł i nas. Jako,że szkoda było marnować pięknej sobotniej pogody trzeba było się ruszyć. Tak, więc poszliśmy na spacerek, tym razem do lasu. Psiak zadowolony, wybiegany to najważniejsze.
Zeszła sobota obfitowała również między innymi w takie oto zbiory ;)
O jeny! Ayra jest prześliczna! My co chwile na jakimś spacerku :)
OdpowiedzUsuń