środa, 31 grudnia 2014

Jak przeżyć... Nowy Rok ?

Nowy Rok - dla jednych czas zabawy, imprez i świetnego wykorzystania wolnego czasu, dla innych noc spędzona w domu w strachu i smutku. Oczywiście w tym drugim przypadku nie chodzi mi tylko o zwierzęta, które panicznie boją się fajerwerków, sztucznych ogni etc. ale również mam na myśli właścicieli, którzy starając się pomóc swojemu pupilowi, czasem bardziej szkodzą niż prawidłowo działają.


Pomimo tego,że w Internecie jest wiele artykułów na ten temat, ja w większości nie widziałam takiego,który w pełni porusza ten temat. Tak,więc dzisiaj parę rad dla właścicieli zwierząt,które w tą jedyną noc w roku "umierają ze strachu". Myślę,że ten post do końca wyjaśni wszystkie wątpliwości.

Rada nr.1 - Zaciszne,przytulne i spokojne miejsce
Pierwsze próby strzałów petard itp. słyszymy chociażby na tydzień przed Nowym Rokiem. W tym czasie lub przed godziną 24.00 znajdźmy naszemu zwierzakowi tzw. zaciszny kąt w naszym domu. Powinno być to miejsce, w którym pies lub kot będzie się czuł wyjątkowo bezpiecznie np. łazienka (najlepiej bez okien, a jeżeli takowe posiadasz zasłoń je chociażby ręcznikiem,żeby pupil nie widział tych strasznych dla niego błysków).

Rada nr. 2 - Legowisko i te sprawy
Jeżeli znajdziesz już odpowiednie miejsce dla swojego psa/kota, przenieś tam legowisko/kennel, zabawki i miskę zwierzaka.

Rada nr.3 - Spacer
W okresie przed Sylwestrowym zawsze miej psa na smyczy. Nie ważne czy się boi fajerwerków czy też nie. Nikt nie wie kiedy jego pupil może spanikować i uciec w długą na zwykłym poobiednim spacerze. Nie pozwalaj również psu na tzw. bieganie luzem. Uwierz ,że nie stanie mu się krzywda, jeżeli przez parę dni nie pogania za piłką. Kiedy jednak stwierdzisz,że pies musi sobie poaportować ,a Ty nie masz serca go trzymać na tzw. sznurku przy nodze wtedy proponuję wybrać się w spokojne miejsce - łąka za miastem, wieś.
W noc Sylwestrową nie staraj się wyjść ze swoim psem dokładnie o 24:00, zrób to wcześniej np. o  22:00 jeszcze przed petardowym szaleństwem. Wtedy bez względu na wszytko miej psa na smyczy.

Rada nr.4 - Adresówka
Jeżeli już o spacerach mowa to pamiętajcie o ADRESÓWKACH przy psich obrożach czy szelkach. Przezorny zawsze ubezpieczony, jeżeli Wasz pies wystraszy się i ucieknie w długą wraz z numerem telefonu właściciela przy szyi macie większe szanse na jego odnalezienie.

Rada nr.5 - Środki uspakajające
Powiem szczerze,że nie jestem za wyżej wymienionym sposobem uspokajania pupila. Jeżeli Twój zwierzak w miarę znosi tę noc postaraj się zmniejszyć jego lęk innymi naturalnymi sposobami jak: zabawa, Kong lub bycie i mówienie do psa/kota. Natomiast,kiedy pupil trzęsie się ze strachu i zachowuje jak w obłędzie przy każdym strzale, wtedy podaj mu takie środki,lecz wcześniej skonsultuj to z lekarzem weterynarii. NIGDY NIE PODAWAJ ŚRODKÓW USPOKAJAJĄCYCH NA WŁASNĄ RĘKĘ !

Rada nr.6 - Pies mi przeszkadza
Chcesz iść na zabawę, powitać Nowy Rok a nie masz z kim zostawić psa? Zostaw go u znajomych lub bliskich, których zna,natomiast nigdy nie wybieraj hotelu dla zwierząt. Dlaczego? Prosta sprawa. Nieznajomi ludzie, inne miejsce, brak właściciela przy jego boku - to wszystko potęguje stres. Zapamiętaj także,że pies to obowiązek, więc zanim weźmiesz szczeniaka zastanów się czy nie będzie Ci on uniemożliwiał wyjścia m.in. na takie imprezy.

Mam nadzieję,że moje rady pomogą choć jednej osobie :) Poniżej podlinkuje Wam sposoby na napełnienie Konga,który u nas w Sylwestrową noc sprawuje się w 100% i na długo zajmuje psiaka :).

Czym wypełnić Konga?
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą co to Kong?


5 komentarzy:

  1. Całe szczęście, że Carmen nie boi się wystrzałów...

    http://kudlatesprawy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tyle dobrze, szkoda psa kiedy się stresuje :)
      Pozdrawiamy

      Usuń
  2. Na szczęście moje psiaki przespały połowę wystrzałów :D. Przydatny post :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze,że Wasze psiaki oszczędziły sobie tych wrażeń ;) Dziękuję za opinię o poście.

      Usuń
  3. U nas były właśnie KONGi i psiaków nie było.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń